Elektrownia wodna w Niedalinie została zbudowana w latach 1911-12 przez ówczesnego właściciela tych ziem rotmistrza Kartz'a von Kameke. Polska nazwa jeziora Hajka i niemiecka nazwa elektrowni Heyka powstała od nazwisk głównych udziałowców spółki: von Heydebreck'a i von Kamecke'a (niem. nazwa Radue Uberlandzentrale Heyka G.m.b.H).
Pierwotnie elektrownia ta miała służyć jako podszczytowa, o czym świadczy czwarta wolna turbinownia. Elektrownia pracuje jednak jako przepływowa, z niewielką możliwością retencji w jeziorze Hajka (o pow. 90 ha) wystarczającej na około 18-godzinny przepływ średni. W trybie awaryjnym obiekt ma do dyspozycji otwarcie śluz umieszczonych na jazie elektrowni w sytuacji zbyt wysokiego poziomu wody.
Elektrownię tworzy część nadziemna, murowana (w niej hala maszyn z nastawnią, rozdzielnia i pomieszczenia socjalne) oraz podziemna w której znajdują się trzy turbiny Francis'a firmy J.M.Voith (z lat 1912-14) o łącznej mocy 1,1 MW oraz generatory firmy AEG z 1913 roku, jaz z upustem dennym - żelbetowy jaz z trzystopniową kaskadą i szykanami w płycie wypadowej, otwieranie jazu sterowane komputerowo oraz kanał odpływowy o długości 100 m, umocniony narzutem kamiennym na materacu faszynowym, w korycie
Radwi.
Obiekt został przejęty po II wojnie światowej przez Polskę Ludową w roku 1947 na mocy Orzeczenia Ministra Przemysłu i Handlu H. Minc'a.
W roku 1940 doszło do katastrofy. Panowały wtedy bardzo silne mrozy. Z początkiem marca stało się bardzo ciepło i śnieg zaczął bardzo szybko topnieć. Kierownik elektrowni w Niedalinie otworzył wszystkie wirówki, ale ponieważ lustro wody wzniosło się mimo to, woda przelała się. Jednak tafle lodu grubości 40 cm nie mogły opuścić jeziora. Zalewany był przez wody Radwi, tworzyły się przegrody. Tak samo niedaleko młyna Niedalino, gdzie woda zabrała składowane drewna i tarcicę.
Okręgowa elektrownia w Białogardzie poleciła znowu zamknąć śluzy. Około 6km powyżej zapory w Rosnowie środki ostrożności nie zostały zachowane. Stan wody był tak wysoki, że lód wzniósł się nad tamę i w ciągu godziny oderwał się. Tama wysoka jest na 12m, lustro wody spiętrzyło się na wys. 10 m . Sztuczne jezioro przelało się, jednak nie nad koroną tamy. Około 30 m powyżej woda utorowała sobie w piasku prędko rozszerzony rów. W czasie powodzi w marcu 1940 roku spowodowanej przerwaniem tamy w Rosnowie, została całkowicie zalana. Wszelkie naprawy uszkodzeń w elektrowni zakończono w 1944 roku. Elektrownia do tej pory jest wciąż czynnym zabytkiem techniki, posiadającym oryginalne wyposażenie jeszcze z czasów budowy.
Elektrownia w Niedalinie była na bieżąco remontowana. W roku 1965 ze zbiornika wodnego spuszczono całą wodę. Przeprowadzono prace oczyszczeniowe i sprawdzono stan techniczny infrastruktury. Na początku lat 70-tych po dokładnych ekspertyzach, które wykazały, że pod płytą fundamentową budynku elektrowni rozgęścił się grunt, zdecydowano się dokonać naprawy metodą wstrzykiwania betonu. Wywiercono otwory przez
fundament, i beton wpompowano w grunt. W roku 1993 spuszczono wodę z jeziora przy okazji remontu kanału w Rosnowie.
W 2014 roku firma PGS Olszewscy przeprowadziła remont betonów jazu elektrowni. W maju 2015 roku rozpoczął się remont elektrowni w postaci wykonania odwodnień (drenaży) zapory. W tym samym czasie przeprowadzono modernizację części elektroenergetycznej elektrowni z zachowaniem niektórych historycznych elementów. Na koniec 2015r. spółka JM-Tronik dostarczyła do 10-polową rozdzielnicę SN 17,5 kV typu MultiCell oraz sześć szaf generatorowych i wyprowadzenia mocy. Pola rozdzielcze zostały wyposażone w wyłączniki próżniowe typu VC-1 i współpracują ze sterownikami polowymi typu megaMUZ-2.